Moda jest sposobem, przez który możemy wyrazić siebie. W zależności od tego jaki mamy humor, możemy okazać to poprzez dobór odpowiednich ubrań oraz dodatków. Nieprzemijającym hitem są zegarki, które stanowią dopełnienie zarówno eleganckich stylizacji, jak i tych na co dzień.
Wszyscy chcą wyglądać dobrze. Nie bez powodu spędzamy w galeriach handlowych sporo czasu, przeglądamy oferty sklepów w sieci oraz zerkamy na modowe propozycje blogerów. Na całokształt składa się nie tylko starannie dobrana stylizacja, ale i dodatki, które ją dopełnią.
Najczęściej dobieramy kolczyki, pierścionki, naszyjniki czy bransoletki, nielicznym zdarza się dobierać również broszki czy sygnety. Coraz rzadziej jednak można zobaczyć kogoś z zegarkiem na nadgarstku.
Zegarki Tissot
Tissot to szwajcarskie przedsiębiorstwo, które zostało założone w 1853 roku w Le Locle w Szwajcarii. Marka od początku zajmuje się produkcją luksusowych zegarków, które miały być sprzedawane m.in. w Stanach Zjednoczonych.
Na początku produkowano głównie zegarki kieszonkowe, a pierwszy naręczny powstał w 1915 roku. Po upływie kolejnych piętnastu lat stworzono pierwszy zegarek antymagnetyczny.
Zegarki Tissot obecnie postrzegane są jako symbol luksusu i wprost doskonale komponują się zarówno z garniturami i garsonkami, jaki i luźniejszymi, codziennymi stylizacjami.
Jestem zdania, że każdy powinien posiadać w swojej kolekcji chociaż jeden zegarek tej marki, ponieważ nie dość, że są one niezawodne, to dodatkowo wyróżnia je ponadczasowy design. Mimo upływu lat i zmieniających się trendów wciąż wyglądają świetnie i jak już wspomniałam, pasują do wszystkiego.
Co do ceny – wiadomo, modele marki Tissot nie należą do najtańszych, jednak weźmy pod uwagę to, iż taki zegarek będzie nam służył tak naprawdę latami, a być może stanie się rodzinną pamiątką przekazywaną z pokolenia na pokolenie. To świetny pomysł, dzięki któremu utrwalimy najpiękniejsze wspomnienia, bądź przekażemy następnym pokoleniom cenną tajemnicę.
Po drugie weźmy również pod uwagę fakt, że zegarki, które kupujemy w sieciówkach bardzo często zakładamy tylko na jedno wyjście, a później lądują one na dnie szafy lub w koszu na śmieci. Czy warto dodatkowo zaśmiecać planetę? Chyba nie. Lepiej kupić jeden, świetny jakościowo produkt i cieszyć się nim latami.