Agnieszka Pruska - Ciało poniekąd ponętne. Recenzja

Wystarczy chwila nieuwagi, aby znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. Często można narobić sobie wtedy problemów, choć niektóre przykłady udowadniają, że skutki tych wydarzeń mogą przynieść odwrotny efekt. A jak było w przypadku Alicji i Julii, które są głównymi bohaterkami komedii kryminalnej pt. Ciało poniekąd ponętne? O czym opowiada historia? Sprawdź.

Od czasu do czasu zdarza mi się szukać tytułów mniej wymagających, przy których będę mogła odpocząć od trudów dnia codziennego. Ostatnio zdarza mi się to wyjątkowo często, z uwagi na dużą ilość zawodowych obowiązków. Mimo że brakuje mi wolnego czasu, każdą wolną chwilę staram się spędzać z książką, która często staje się inspiracją do dalszego działania lub pobudza moją ciekawość. Poniżej dowiecie się, czy Ciało poniekąd ponętne, można zaliczyć do tej grupy.

Tytuł: Ciało poniekąd ponętne

Autor: Agnieszka Pruska

Wydawnictwo: Oficynka

Rok wydania: 2021

Ilość stron: 316

Kilka słów o autorce

Agnieszka Pruska jest pisarką i animatorką kultury. Największą popularność przyniosła jej seria opowiadająca o policyjnych śledztwach komisarza Barnaby Uszkiera. Chcąc oderwać się od poważnych tematów, stworzyła serię komedii kryminalnych przedstawiających przygody dwóch przyjaciółek, które od święta rozwiązują zagadki kryminalne.

Ciało poniekąd ponętne

Wspomniana książka jest już czwartą częścią opowiadającą przygody dwóch nauczycielek, Alicji i Julii. Przyjaciółki postanowiły uczcić urlop wspólnym wyjazdem do Władysławowa. W malowniczej nadmorskiej miejscowości chciały podziwiać okoliczną przyrodę, ale i przede wszystkim odpocząć od trudów dnia codziennego. Początkowo nic nie wskazywało na to, że wypoczynek przerwie im tragiczne wydarzenie, jednak niedługo po tym, trafiają na zwłoki. Rozpoczynają prywatne śledztwo, które ma naprowadzić ich na trop mordercy. Czy uda im się wyjaśnić sprawę?

Moja opinia

Za tym, aby sięgnąć po tą lekturę, przemawia przede wszystkim fakt, że choć jest to seria opowiadająca o przygodach głównych bohaterek, to po każdą z nich można sięgnąć, jak po oddzielną pozycję. Historie nie są przedstawione ciągiem, dzięki czemu ja, niemająca pojęcia o tym, co działo się w poprzednich trzech tomach, ani przez chwilę nie odniosłam wrażenia, że pominęłam coś istotnego.

Sama powieść w moim odczuciu napisana jest bardzo ciekawie. Agnieszka ma lekkie pióro, choć nie każdemu może spodobać się jej styl pisania. Ja nie miałam jako takiego problemu z wciągnięciem się w fabułę i poniekąd pochłonęłam ją jednym tchem (z kilkoma przerwami).

Kreacja głównych bohaterek jest bardzo ciekawa, ponieważ nieczęsto można spotkać dwie nauczycielki, które tak entuzjastycznie podchodzą do rozwiązywania zagadek kryminalnych. Na szczęście autorka zadbała o to, aby u ich boku pojawiły się kontrastujące postacie, które bardzo często chłodzą ich zapał oraz dają rzeczywisty pogląd na sytuację.

Wydawać by się mogło, że poruszana tematyka wymaga pewnej powagi, jednak Pruska bez trudu wplotła tu również dobry humor, który szczególnie widać w wypowiedziach Alicji i Julii. Może i nie było fajerwerków, ale momentami nawet na mojej, zgnuśniałej ostatnio, twarzy pojawiał się cień uśmiechu.

Historia posiada wiele zwrotów akcji, dzięki którym lektura jest ciekawa. Tak naprawdę do końca nie wiemy, kto jest sprawcą, jednak tu pojawia się jeden bardzo duży minus. Dotyczy on tego, kto tak naprawdę rozwiązał zagadkę. Aby ta pozycja nie przestała być dla was interesująca, nie zdradzę wam, kto przyczynił się do zakończenia śledztwa.

Czy warto sięgnąć po Ciało poniekąd ponętne? Owszem, bo to miły przerywnik od nieco cięższych (przynajmniej psychicznie) tytułów, który umili wam co najmniej jeden ponury wieczór.